17.04.2014

O tym, jak miły gest rozjaśnia dzień :)


Confetti wysypało się z koperty, uroczy królik odkrył wzruszające życzenia świąteczne, 
a dodatkowo:
kilka serduszek, apetyczna babeczka w którą chciałoby się wbić zęby, 
żurawie, których nigdy w życiu nie udałoby mi się samodzielnie złożyć i kartka zrobiona z fotografii zamieszczonej kiedyś na moim blogu...

 Aga Tinca - prowokatorka mojego dzisiejszego uśmiechu! 
Choć nie wygrałam głównej nagrody, ten miły gest i kilka drobiazgów sprawiają, że mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć:  BLOGOWANIE JEST FAJNE! 

Aga - dziękuję! 





10 komentarzy:

  1. Ależ apetyczna babeczka! I świetny króliczek.
    Pozdrawiam. Viola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na babeczce ząb by się złamał, ale tak - cudna jest :)

      Usuń
  2. Blogowe znajomości, mimo że wirtualne są jedną z fajniejszych rzeczy w blogowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, sceptycznie podchodziłam do tego tematu, dopóki sama nie zaczęłam blogować :)

      Usuń
  3. Ja też uwielbia blogowanie, niestety czasu nie mam w ogóle i nie mogę sobie pozwolić na aktywne prowadzenie bloga jak to robiłam kiedyś i jakbym teraz chciała :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z aktywnością też u mnie różnie;) Chciałabym częściej:( Na razie bardzo się staram, aby choć jeden wpis tygodniowo dać...Odwiedzam inne blogi częściej, ale też są dni, że nie mam siły skleić sensownego komentarza. Mimo wszystko, coraz bardziej to lubię:)

      Usuń
  4. Super niespodzianka:)
    i jest mój ukochany zając!!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. O jaaa Cieeee! Jak miło Joasiu! :))) Dopiero dzisiaj wpadłam na ten przesympatyczny post! :))) Strasznie się cieszę, że Ci się spodobała mała niespodzinaka :P Blogowe znajomości są super, a wysyłanie drobiazgów, fanastycznym osobom jeszcze lepsze! :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, nie mogło być inaczej! Ściskam! :):):)

      Usuń