tag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post4228004509530599326..comments2023-10-25T13:56:47.134+02:00Comments on Kawałki Mikroauki: Grudnik w grudniu nie zakwitnie...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-44974566974779561362015-01-26T17:13:18.924+01:002015-01-26T17:13:18.924+01:00Aj miałam kiedyś taki kwiat, o ślicznym i bujnie r...Aj miałam kiedyś taki kwiat, o ślicznym i bujnie różowym kwiatostanie i rzeczywiście kwitł jakoś tak po świętach, niemniej piękna to roślina.anka skakankahttps://www.blogger.com/profile/01659802246048599974noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-46465453380497720422015-01-24T22:21:34.003+01:002015-01-24T22:21:34.003+01:00Tak na pocieszenie, ja znam tylko te, które udało ...Tak na pocieszenie, ja znam tylko te, które udało mi się "zmarnować". ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-19011604354028059612015-01-24T16:53:59.098+01:002015-01-24T16:53:59.098+01:00Nie znałem nawet takiego ... kwiatka jak grudnik :...Nie znałem nawet takiego ... kwiatka jak grudnik :pTwoja Ścianahttp://twojasciana.com.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-84417389576157982482014-12-18T20:00:23.123+01:002014-12-18T20:00:23.123+01:00Gdy oczęta robią się wielkości pięciozłotówek - ta...Gdy oczęta robią się wielkości pięciozłotówek - tak, wszystko, wszystko.:) Druga sprawa, trochę pamiętam, jak to jest, kiedy coś się "musi " - mimo zakazów, mimo świadomości tego, że kara będzie, mimo tego, że wiadomo, że coś jest złe...ale trzeba koniecznie sprawdzić samemu. I może chodzi też o samą chwilę przyjemności płynącą z rwania mięciutkich maleńkich pączuszków...No wyobraź sobie, jakie to musi być przyjemne.:) Ale choć wiele spraw stara mi się tłumaczyć na swój sposób mój szkrab mały, tutaj postawił nacisk na to jedno zdanie...i już ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-73911204659554829372014-12-18T14:25:56.928+01:002014-12-18T14:25:56.928+01:00:) mały słodziak, takiemu to się wszystko wybaczy ...:) mały słodziak, takiemu to się wszystko wybaczy :) ..ale swoją drogą, to może jest coś, czego dorośli nie zauważają, a taki mały człowiek widzi...? ..bo maluszki np widzą aurę tak naturalnie, że się pewnie dziwią, że dorośli tego nie zauważają, a z wiekiem ta zdolność "ulatuje" (nie będę pisać co konkretnie niszczy tę zdolność..) ..i może (ale ot tylko taka hipoteza:) na tych pączuszkach było takie "coś", co sprawiało że maluszek chciał to schować na dłużej:) ..może jakaś taka magia..?:)<br />Następnym razem po prostu umieść kwiata na innym pułapie;) hihi:)<br />..po plostu:)HappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-24777225806405248882014-12-18T14:20:17.063+01:002014-12-18T14:20:17.063+01:00Poczęstowałabym gdybym tylko mogła.:) Poczęstowałabym gdybym tylko mogła.:) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-26628948195619025302014-12-18T14:11:58.290+01:002014-12-18T14:11:58.290+01:00Motyw 2,5 - latka nadal pozostaje tajemnicą...Powi...Motyw 2,5 - latka nadal pozostaje tajemnicą...Powiedział: "po plostu musiałem".:) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-68598509928576917282014-12-18T14:09:37.313+01:002014-12-18T14:09:37.313+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-8985099282943122972014-12-18T10:12:16.395+01:002014-12-18T10:12:16.395+01:00A to sprytny ten pączkowy obrywacz;) ..ciekawe, ja...A to sprytny ten pączkowy obrywacz;) ..ciekawe, jakie miał motywy do popełnienia tegoż wybryczku:)))<br />Serdecznie pozdrawiam:)HappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-12113751835840133832014-12-15T19:36:31.191+01:002014-12-15T19:36:31.191+01:00Aż mi zapachniało Joasiu tymi ciasteczkami maślany...Aż mi zapachniało Joasiu tymi ciasteczkami maślanymi :) Pozdrawiam ciepło!aldiahttps://www.blogger.com/profile/13905774983286744639noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-64922905810223611252014-12-15T17:23:00.704+01:002014-12-15T17:23:00.704+01:00Jak to mówią "uderz w stół". Dzięki Wasz...Jak to mówią "uderz w stół". Dzięki Waszym sugestiom pozostaje mi znaleźć zacienione, suche miejsce...gdzieś wysoko, najlepiej. ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-10861770047262999422014-12-15T17:16:41.121+01:002014-12-15T17:16:41.121+01:00O jaki rym zgrabny się wkradł.:) Właśnie przypomni...O jaki rym zgrabny się wkradł.:) Właśnie przypomniałaś mi, że egzemplarze mojej babci, też nie kwitły tylko w grudniu. :) Jak się okazuje, niektóre babcie mają/miały dar tworzenia u siebie przedziwnych, rozrośniętych "ogrodów botanicznych".:) Dobrze, że ostrzegłaś mnie z tym stałym miejscem. Niby logiczne, bo kwiaty lubią stałe warunki, a jednak często się łapię na tym, że biegam po mieszkaniu z tymi nieszczęsnymi doniczkami.;) <br />Winowajcę, oczywiście, mam.:) Przyznał się z wielką dumą pokazując gdzie ukrył resztę pączków.:) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-88625594379945754882014-12-15T17:02:09.567+01:002014-12-15T17:02:09.567+01:00Nie martw się Marto, mój storczyk, który był 5 lat...Nie martw się Marto, mój storczyk, który był 5 lat w spoczynku, po postraszeniu go, że na balkonie wyląduje - właśnie wypuszcza łodygę z pąkami...może trzeba z kwiatem pogadać;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-61221532451158681652014-12-15T16:59:27.841+01:002014-12-15T16:59:27.841+01:00Młodszy się przyznał (2,5). Ponieważ te pączki wid...Młodszy się przyznał (2,5). Ponieważ te pączki widywałam poza doniczką we wcześniejszych latach, to teraz podejrzewam, że starszy też miał swój udział w tym niecnym procederze.:) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14845864461269712627noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-53293965923663099892014-12-15T14:18:59.482+01:002014-12-15T14:18:59.482+01:00Grudniki to podobno skomplikowane typy które podob...Grudniki to podobno skomplikowane typy które podobno od sierpnia do listopada lubią cień i susze - chyba tak gdzieś przeczytałam. W każdym razie ja nie potrafię wyhodować nawet pączków. Pozdrawiam Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03779249412286975222noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-90878345254067060952014-12-15T13:43:24.320+01:002014-12-15T13:43:24.320+01:00Grudniki tak czasem mają, że same im pączki opadaj...Grudniki tak czasem mają, że same im pączki opadają..;) a niekiedy ktoś im pomaga, jak widać można im w tym pomóc;) Najlepiej by było mieć starą odmianę tego pięknego kwiatka - ciocia zwie go "bożonarodzeniowiec";) a moja babcia miała na swoich szafach wielkie okazy, zdarzało się że kwitły o różnym czasie, nie tylko zimową porą, były różowe, intensywnie różowe:) takie tradycyjne, wówczas bardzo powszechne. Jakiś miesiąc temu mama dostała od znajomej szczepka już z kilkoma pączkami (biały/perłowy) może dwa zakwitły, reszta opadła...podobno te kwiaty nie lubią zmiany miejsca...jeśli tak, to byłoby dobrze samemu go sobie doprowadzić do kwitnienia - kupując odpowiednio wcześnie, np pół roku wcześniej;) no i jak się postawi w jednym miejscu, nie gonić z nim w różne kąty mieszkania;) tylko pozwolić mu przywyknąć tu i tylko tu, myślę że się wtedy odwdzięczy pięknym i bujnym kwitnieniem...jak u mojej Babci!!! ..szkoda, że nie pozostał ani jeden szczepuś z tych wyjątkowych ogromnych babcinych okazów... Tak teraz myślę, że to z rodziny kaktusów ten kwiat...więc kocha światło, słońce i bardzo skąpe podlewanie...a moja Babcia miała te okazy w pokoju od północnej strony i co najepsze - na szafie! Czyli nie było tam słońca/światła zbyt wiele, a mimo to kwitły kwiaty jak oszalałe...! Hmm...może to jakaś specjalna "północna" odmiana była..?;)<br />Czyli wygląda na to, że to nie jest takie proste, jakby się wydawać mogło;) ..hihi:)))<br /><br />A przyznał się ktoś że oberwał te pączuszki??:))<br /><br />Serdecznie pozdrawiam:) ..ja za tydzień wybywam na cały ten czas "świąteczny" i jak juz wszystko ucichnie wtedy wrócę;)<br />Wszystkiego Dobrego:)HappyAlimakhttps://www.blogger.com/profile/08520413328128756755noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-87082640177103387392014-12-15T13:31:29.496+01:002014-12-15T13:31:29.496+01:00To super :), ja czekałam na zakwit kilka lat z rzę...To super :), ja czekałam na zakwit kilka lat z rzędu łudząc się, że może, może :), ale nigdy nie zdążył :)<br />Twój cudny :)<br />Miłego poniedziałku!<br />Martadomek przy lesiehttps://www.blogger.com/profile/14600915133478575333noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-520760705171153165.post-2749598465772334202014-12-15T11:35:22.345+01:002014-12-15T11:35:22.345+01:00A kto obrywa?? ;-)...U mnie z kalendarza zostało t...A kto obrywa?? ;-)...U mnie z kalendarza zostało tylko kilka paczuszek ;-)...znaczy tyle ile ma być ;-). Uściski i dobrego dnia ;-)Zebra Olahttps://www.blogger.com/profile/15803339653803938482noreply@blogger.com